Odwieczny problem narzeczonych przy organizacji wesela to kogo zaprosić. Nie podlega dyskusji, że zaprosić wypada bliską rodzinę. Największy dylemat pojawia się jeśli chodzi o zapraszanie znajomych. Tutaj nie ma dobrej recepty, ale warto spróbować w ten sposób, że ustalamy maksymalną liczbę gości i po odjęciu rodziny i najbliższych znajomych zostają miejsca dla tych dalszych. Wiadomo, że z wiekiem kontakty towarzyskie zostają nieco ograniczone bo nie ma czasu na spotykanie się ze wszystkimi. Dlatego właśnie pojawia się ten problem kogo zaprosić i czy w ogóle zaprosić.
Zdarza się bowiem, że gość zaproszony może czuć się zaproszony z przymusu lub nie czuje się dobrze w towarzystwie. Przykłady niezadowolenia wśród gości można mnożyć, ale warto się tego ustrzec i na ślub i wesele dobierać gości, co do których mamy pewność, że będą zadowoleni z zaproszenia. Jeśli jednak zdarzy się nam zaprosić wielu ludzi, którzy nie są bardzo bliskimi znajomymi nie musi to oznaczać kompletnie złej zabawy.
Dobry zespół na wesele lub dj na wesele będzie w stanie zachęcić do zabawy. Spożyty alkohol rozluźni nieco zestresowanych gości i na pewno parkiet nie będzie pusty. Ulubione piosenki na weselu będą z pewnością porywały do tańca, a pyszne potrawy każdemu poprawią humor.
Wniosek nasuwa się taki, że jeśli mamy utworzony trwały „kręgosłup” gości, czyli bliskich dobrych przyjaciół, to zaproszeni w pewnym rodzaju przypadkowi goście nie będą przeszkadzać czy źle się bawić.
Najnowsze komentarze